Przygotuj się na ponowne otwarcie gastronomii
Branża gastronomiczna z pewnością jest jedną z tych, które pandemia dotknęła najmocniej. Od wiosny zeszłego roku restauracje muszą funkcjonować w systemie ciągłych zmian – zamknięcia, otwarcia i rygorystycznych obostrzeń sanitarnych.
Obecnie lokale gastronomiczne są zamknięte i mogą świadczyć usługi jedynie w formie dań na wynos lub z dowozem. Wkrótce jednak ma to się zmienić. Ale czy rzeczywiście?
Restauracje, kawiarnie i bary po raz pierwszy zamknięto 14 marca. Lokale mogły jedynie oferować jedzenie na wynos, co było ogromnym ciosem dla gastronomii. Ta nowa, niespodziewana rzeczywistość trwała do 18 maja, kiedy to w ramach III etapu łagodzenia restrykcji pozwolono na ponowne otwarcie restauracji, barów i kawiarni, pod warunkiem, że przestrzegano ściśle określonych wytycznych sanitarnych, takich jak:
Dodatkowo, osoby przy jednym stoliku musiały pochodzić z tego samego gospodarstwa domowego, lub jeśli nie, musiały zachować odległość minimum 1,5 metra, chyba że stoliki były oddzielone przegrodami.
30 maja przyniósł branży chwilę wytchnienia, gdy zniesiono limit gości w lokalach gastronomicznych. Jednak wciąż obowiązywało zakrywanie ust i nosa przez obsługę i gości do momentu zajęcia miejsca przy stoliku, a także dezynfekcja rąk i powierzchni.
Latem sytuacja zdawała się uspokajać – lokale funkcjonowały niemal normalnie, jedynie z zachowaniem podstawowych zasad higieny. Niestety, restauratorzy nie mieli świadomości, że najgorsze dopiero nadchodzi. 17 października wprowadzono ograniczenia godzin otwarcia (od 6:00 do 21:00), limit jednej osoby na cztery metry kwadratowe w lokalu, oraz obowiązek zakrywania ust i nosa przez klientów i obsługę. Po tygodniu, 24 października, ogłoszono kolejne restrykcje, zamykając lokale gastronomiczne w całej Polsce. Dopuszczalne było jedynie przygotowywanie posiłków na wynos i w dowozie.
Restauracje są zamknięte od trzech miesięcy. Sytuacja wydaje się być w zawieszeniu, a lockdown w branży gastronomicznej przedłuża się co najmniej do 31 stycznia. Coraz więcej mówi się jednak o możliwości dalszego przedłużenia obostrzeń. Nie wiadomo, kiedy będzie można zjeść posiłek w ulubionej restauracji, ale jedno jest pewne – powrót do działalności stacjonarnej będzie związany z przestrzeganiem rygorystycznych zasad sanitarnych. Już teraz warto więc zaopatrzyć się w niezbędne środki ochrony dla personelu i gości.
W związku z obostrzeniami, największy nacisk kładzie się na środki do dezynfekcji i ochrony osobistej. W każdym lokalu konieczne jest zapewnienie łatwego dostępu do żeli i płynów dezynfekujących zarówno dla pracowników, jak i klientów. Dobrym rozwiązaniem może być zakup bezdotykowych stacji do dezynfekcji rąk, co pomoże ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusów i zminimalizuje konieczność częstej dezynfekcji dozowników.
Po otwarciu lokalu regularne czyszczenie stolików i mycie powierzchni staną się codzienną rutyną, dlatego warto zainwestować w dobre środki czyszczące do powierzchni i sprzętów.
W związku z obowiązkiem zakrywania ust i nosa, maseczki ochronne będą niezbędnym elementem wyposażenia. Również jednorazowe rękawiczki i przyłbice mogą okazać się dużym wsparciem dla personelu, który musi spędzać długie godziny w maskach.
Aby zwiększyć liczbę klientów, którzy będą mogli przebywać w lokalu, dobrym pomysłem może być instalacja osłon z pleksi.
Urządzenia takie jak zmywarko-wyparzarki czy naświetlacze do jaj zawsze były obowiązkowe, a w dobie pandemii ich sprawność nabiera jeszcze większego znaczenia. Sprawdź, czy Twój sprzęt działa bez zarzutu – być może to dobry moment na inwestycję w nowe urządzenia?